Zbigniew Ziobro w rozmowie na antenie stacji Polsat News opowiadał o walce z nowotworem. - Dotknęło mnie nieszczęście ciężkiej choroby. Chciałem ratować życie dla moich najbliższych, dla moich dzieci. Bardzo skomplikowaną, 8-godzinną operacją przeszedłem za granicą, by stworzyć komfort lekarzom oraz sobie - wskazał Zbigniew Ziobro. - Rozpoznanie choroby to był zaawansowany nowotwór przełyku z przerzutami co najmniej na żołądek, ale z podejrzeniami, że mogło to pójść dalej. Choroba bardzo przyspieszyła. W ciągu miesiąca schudłem 10 kilogramów, pojawiły się bardzo mocne bóle w okolicy mostka za plecami i towarzyszył mi coraz większy problem z głosem, który od lat był dla mnie problemem, zwiastującym tę chorobę.
Na antenie była także mowa o komisji śledczej i rozliczeniach wobec Prawa i Sprawiedliwości.
- Ja nie tylko chcę, ja muszę – bo chcę – stanąć przed komisją śledczą. Będzie to okazja, bym ukazał prawdę na temat działań, jakie podejmowałem, kierując się dobrem Polaków i interesem publicznym - dodał.
- Niech wysokiej klasy, obiektywni biegli rozstrzygną, kiedy będę mógł stanąć przed komisją śledczą. Wystosowałem w tej sprawie pismo do marszałka Sejmu - zakończył na antenie Polsat News.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.